Dzień dobry, miło Panią powitać w Turetii.
*Władysław Zarzecki podszedł do przybyszki, niosąc w ręku czarną teczkę. Zdjąwszy kapelusz, skłoniwszy się i przedstawiwszy, zwrócił się do swej interlokutorki:*— Nie wiem wprawdzie, jakie ma Pani plany, ale być może zainteresuje Panią
ta broszura. Organizacja Synarchistyczna Turetii dąży do przemian politycznych i społecznych w kraju. Jeżeli będzie Pani zainteresowana, zapraszamy do dołączenia. Mogę także zostawić Pani swą wizytówkę oraz odpowiedzieć na ewentualne pytania.