Jestem przeciwny ustanawianiu jakiegokolwiek herbu wielkiego, zwłaszcza poprzez bezkrytyczne importowanie cudzoziemskich wzorców. Symbolika i estetyka projektów, jakkolwiek subiektywnie może się podobać, pełna jest pustego przepychu, z którego w zasadzie w dużej mierze zrezygnowano już nawet w krajach takich, jak Rotria czy Skarland. Symbolicznie byłby to wielki krok w tył dla naszego kraju, krok w kierunku pełnej ducha absolutystycznego skansenizacji.