V Zgromadzenie Rady Narodowej

[Grzegorz Reguła]

Kiedy kończy się głosowanie?

[Elżbieta Zienewska]

Zamykam głosowanie. Chyba każdy kto chciał oddał już głos.

Wyniki są następujące:


Projekt nr.1
Odrzucone

Za 4
Przeciw 5
Wstrzymujące 2
Głosu nie oddało 3


Projekt nr.2
Przyjęte

Za 8
Przeciw 1
Wstrzymujące 2
Głosu nie oddało 3

[Elżbieta Zienewska]

Jeżeli nikt nic nie zgłasza to zgromadzenie zostaje zamknięte.

[Stanisław Kartoliński]

Popieram zamknięcie zgromadzenia, i tak się przedłużyło.

[Anna Maria Terpiłowska]

Popieram zamknięcie.

[Maurycy Folkwarewicz]

Zgłaszam sprawę do dyskusji. Odrzucony został projekt skrócenia kadencji. Wiele obywateli wypowiedziało się jednak za wprowadzeniem reformy. Zaproponuję więc kompromis. Kadencja Króla zostaje bez zmian. Możemy wprowadzić wybory samorządowe a dokładnie na prezydentów/burmistrzów/merów miast. Pomyślałem też o powołaniu Rady Samorządowej gdzie dwóch przedstawicieli samorządów mogłoby wspierać Radę Narodową.

[Julia Edyta Wolińska-Kartolińska]

Nie widzę zapotrzebowania na takie stanowiska. Burmistrzem miasta jest hrabia.

[Stanisław Kartoliński]

Zgłaszam sprawę do dyskusji. Odrzucony został projekt skrócenia kadencji. Wiele obywateli wypowiedziało się jednak za wprowadzeniem reformy. Zaproponuję więc kompromis. Kadencja Króla zostaje bez zmian. Możemy wprowadzić wybory samorządowe a dokładnie na prezydentów/burmistrzów/merów miast. Pomyślałem też o powołaniu Rady Samorządowej gdzie dwóch przedstawicieli samorządów mogłoby wspierać Radę Narodową.

Kompletna bzdura. Niepotrzebne stanowiska, niepotrzebne wybory i gwarantowany chaos.

[Elżbieta Zienewska]

Zgadzam się z moimi przedmówcami. Tworzenie takich stanowisk będzie opłakane w skutkach. Po co prezydenci dla miast, gdzie hrabiowie są zarządcami? Zamiast tego proponuję podyskutować o aktywności, bo znów spadamy w niebyt powolnie.

[Stanisław Kartoliński]

znów spadamy w niebyt powolnie.

Zabrzmiało trochę jak ostry cień mgły.

[Elżbieta Zienewska]

Zabrzmiało trochę jak ostry cień mgły.

Może i trochę tak zabrzmiało, ale taka jest prawda.
Z każdym dniem staczamy się niżej. Nie chcę żeby państwo umarło i odrodziło się chwilę przed elekcją. Wiem, że to w pewien sposób zabawa, ale musimy jakoś działać. Sama wciągnęłam się w odbudowę Turetii (co widać mam nadzieję) wy też postanowiliście dołączyć. Udało nam się i pokazaliśmy, że jesteśmy w stanie się podnieść. Czy chcecie stracić to, co budujemy od tak dawna?

[Jan Kartoliński]

Wydaje mi się że nic takiego się nie dzieje. A słabsza aktywność nie jest powodem by twierdzić, że się staczamy.

[Maurycy Folkwarewicz]

Obecnie karierę robi szlachta. Żeby zarządzać trzeba mieć tytuł, żeby pracować trzeba mieć tytuł albo koneksje z Królem. Każdy obywatel nie związany z władzą ma klepać biedę i najlepiej nic robić tylko głosować.

[Henryk Adam Kartoliński]

Został Pan nominowany na Sędziego nie będąc szlachcicem więc jest jednak jakaś możliwość uzyskania stanowiska?

[Julia Edyta Wolińska-Kartolińska]

Aktywność jest dużo słabsza niż wcześniej.