Punktualnie w południe do portu w Turetogrodzie zakotwiczył okręt pasażerski.
Simon Prosciutto stawiając pierwsze korki na lądzie, napawał się świeżym powietrzem. Klimat w Turetii jest zimniejszy od tego, w którym żył. Lekki powiew morskiej bryzy przyjemnie muskał jego twarz.
Pierwszym punktem w jego podróży będzie Hotel Ambasador w stolicy Królewstwa.