Klasyfikacja po dwóch dniach zmagań.
Słowa wyjaśnienia odnośnie wydarzeń z OS5 i OS7:
OS7 - Maurycy Orański-Nassau otrzymał karę czasową wynikającą z "postowania" przed czasem, gdyż tak było w rzeczywistości. Kierowca zdaje sobie z tego sprawę i karę przyjmuje. Zawodnik dopuszczony do dalszej jazdy.
OS5 - Seria niecodziennych zdarzeń jakie miała miejsce na mecie w Santa Cruz del Sur wzburzyła wielu. Jak wiecie rajdy to przede wszystkim zabawa, dlatego po naprawdę długich i czasochłonnych ustaleniach przekazuje co następuje nie wdając się na razie w szczegóły:
-niejaki Stefano Agostini - tu chyba oczywiste - jego pojawienie się nie jest w ogóle brane pod rozwagę, pomijając wszelkie niezgodności. Zawodnik nie bierze udziału w rajdzie.
-Józef Wilhelm Potocki otrzymał karę czasową wynikajacą z "postowania" przed czasem, gdyż tak było w rzeczywistości. Rozmowy z kierowcą nie były prowadzone. Zawodnik dopuszczony do dalszej jazdy.
-Ustalenie pozycji i ewentualnej straty czasowej wszystkich zawodników zostało oparte na licznych zrzutach ekranu, z kilku źródeł, jakie do mnie trafiły, a także z unikatowego numeru dodania postu dostępnego na forum jako najbardziej rzetelna i wiarygodna informacja.
I tak potwierdzam zestawieniem:
Sprawę kierowcy J.W. Potockiego wyjaśniłem.
Pozycje Pana Talerza vel Otto von Tellera, poza kolejnością posta udało się także potwierdzić licznymi screenami i samą rozmową z kierowcą.
OS wygrywa zatem Helwetyk (Romański) przed Ludwikiem Tomoviciem i Panem Talerzem.
Jako, że kolejność postów i czas kolejnych zawodników nie budziły żadnych kontrowersji (Orjon Surma, Bruno Petrowicz Catalan, Piotr vel Bocian i Maurycy Orański-Nassau nie dostali żadnej kary czasowej, co chyba oczywiste.
Później pojawił się post, który nie dotyczył już kolejności w owym odcinku specjalnym lub był kolejnym postem w tym wątku kierowcy, który już zaliczył OS.
Z karą czasową 1 minuty przybył Heinz-Werner Grüner, a według kolejności numerów postów za mną Miguel de Catalan, którego pozycja w owej chwili budziła największe kontrowersje. Niestety jest to jedyny kierowca, którego czas na ten moment nie jestem w stanie dokładnie okreslić. Zakładam więc , że przybył o tym samym czasie co ja, a więc o 12:14.
Następnie pojawiło sie sporo postów nie dotyczacych przybycia kierowców na OS5. Po kilkunastu minutach (dokładnie 15 min.) przybyła na OS Joanna Izabela, której wynik został zweryfikowany na błędny, tylko dlatego, że ominęła OS4. Po uświadomieniu kierowcy, dokonała ona poprawy w poście późniejszym i ten wynik był liczony - zawodnik dopuszczony do dalszej jazdy.
Sprawa kierowców na dalszych pozycjach nie budzi już emocji i kontrowersji. Zarówno Joahim von Ribertrop, Bazyli Izaak von Hohenburg i Michał Franciszek Lubomirski-Lisewicz mogą kontynuować rajd.
Pozostaje niewyjaśniona sytuacja z kierowcą Miguelem de Catalanem. Jako, że rajd to przede wszystkim zabawa, a jego przybycie według numeru posta odbyło się na pewno po godzinie 12:14, taki czas zaliczam.
Natomiast z prywatnej rozmowy z zawodnikiem jestem świadom, że nie będzie uczestniczył w dalszej części rajdu. Mimo to, gdyż nie odbyło się to droga oficjalną, nadal może brać udział w rajdzie.
Wiem, że decyzja o dopuszczeniu wszystkich zawodników do dalszej rywalizacji wzbudza spory niepokój, ale proszę być pewnym, że pewne działania nie zostaną zakończone i ujrzą światło dzienne wkrótce. Nie mniej Rajd Skarlandu trwa dalej przy udziale 15 kierowców (Kierowcy A.von Tehen-Dżekowi skończył się czas na dojechanie do OS, w momencie pisania tego posta.
)
Zapraszam do sledzenia rajdu w dniu jutrzejszym i wyczekujcie jeszcze jednego komunikatu w sprawie nieszczesnego OS numer 5.