Wasza Królewska Mość myślałem bardzo podobnie. Najzwyczajniej w świecie zrobił mi się żal człowieka, który w każdym kraju do którego trafił był odrzucany. Sadziłem że to bardzo młoda osoba która nie może się odnaleźć w świecie państw wirtualnych. Mając nadzieję że powoli zaaklimatyzuje się i nabierze umiejętności których mu brakuje, z czasem dołączy do grona obywateli wnoszących swój wkład w rozwój kraju. Jakże się myliłem, bo szanowny pan otrzymawszy obywatelstwo Santery ruszył w świat pod innymi personaliami ograniczając się jedynie do zaznaczania swej obecności i przeglądania forum w celu wykorzystania tego co mu się przyda w innych miejscach swej działalności. Tak powstawały liczne jego tożsamości i państewka, które równie szybko upadały jak powstawały. Zagościł też w Królestwie Turetii i Cesarstwie Niemieckim gdzie przygarnięto go jak na Santerze. Niestety jedyne czym był zainteresowany to przynależnością do rodów panujących i uznaniem go za kluczową osobę w państwie. Prawdopodobnie stąd wziął się pomysł zastania patriarchą, bo duchowny z niego żadem. Obserwując te poczynania w końcu musiałem zareagować. Myślę, że decyzja podjęta przez Wasza Królewską Mość jest słuszna i wyrzutów nie ma sobie co robić w stosunku do osoby, która po za własnym ego nic więcej nie widzi.